• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

egzystencjalny

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

ROZDZIAŁ I - DIAGNOZA

To był dzień jak co dzień. 

Tata był u lekarza - jednego z wielu do których chodził. Mieszkamy w jednym domu, ale mamy "swoją" część a rodzice "swoją", które mogą funkcjonować - i funkcjonują - samodzielnie. Parę dni później rodzice przekazali nam niewesołą wiadomość - tata od jakiegoś czasu ma problemy urologiczne - krew w moczu - i w badaniach wyszło, że ma COŚ w pęcherzu, prawdopodobnie brodawczaka - czeka go leczenie.

Najpierw miał mieć zabieg - wycięcie brodawczaka przez cewkę moczową (wprowadzenie rurki przez penisa do pęcherza i wycięcie - coś jak laparoskopowo, tylko mniej inwazyjnie), a następnie miał mieć serię wlewek do pęcherza z.... gruźlicy. Innowacyjna metoda, ponad 90% skuteczniści leczenia, dobre rokowania. Przejęliśmy się, ale tylko troszkę. Będzie dobrze. 

 

Miałam wieźć tatę do pobliskiego miasta do szpitala na operację, a właściwie zabieg. Noc przed strasznie rozbolał mnie brzuch. Nigdy w życiu nie bolał mnie w taki sposób i tak bardzo - widocznie przejęłam się bardziej niż myślałam. 

 

Operacja przebiegła pomyślnie, narośl była dość spora ale udało się ją prawie w całości usunąć bez uszkadzania pecherza. Po badaniach narośl okazała się nowotworem - póki co nie złośliwym. Tata wrócił po kilku dniach do domu, czuł się dobrze, niedługo miał rozpocząć serię wlewek, życie wróciło do normy i napawało optymizmem...

25 sierpnia 2021   Dodaj komentarz
ROZDZIAŁ_II DIAGNOZA  
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz

Egzystencjalny | Blogi